Czarna seria Jawornika trwa!
W swoim drugim ligowym meczu drużyna Jawornika Gorzków została pokonana na własnym boisku przez zespół Dębu Nagłowice 0:3.
Jest to już druga porażka z rzędu naszej drużyny,która w tabeli "A" klasy zajmuje ostatnie 14 miejsce z zerowym dorobkiem punktowym i bez zdobytej bramki.
Mecz z Dębem poprzedziła nawałnica jaka przeszła nad Gorzkowem.Po ulewie na boisku zalegało mnóstwo wody,która nie ułatwiała zadania piłkarzom.Drużyna Dębu bardzo szybko wyszła na prowadzenie,gdyż już w 4 minucie meczu po strzale Mateusza Treli zza pola karnego piłka wpada do siatki Jawornika.Był to dość przypadkowy gol,ponieważ piłka odbiła się od mokrej murawy i zmieniła swój tor lotu myląc bramkarza gospodarzy.Bramka ta ustawiła częściowo mecz,który układał się po myśli przyjezdnych.Gorzkowianie próbowali doprowadzić do remisu,jednak ich ataki kończyły się na golkiperze Nagłowiczan.W 20 minucie goście ponownie mocniej zaatakowali i podwyższyli wynik spotkania na 2:0.Tym razem przepięknym strzałem w okienko bramki Jawornika z ponad dwudziestu metrów popisał się Rafał Pustuł.
W drugiej połowie gospodarze zdecydowanie przyspieszyli i uzyskali znaczną przewagę.Ataki Jawornika były coraz groźniejsze,po jednym z nich i strzale Marcina Szlembarskiego piłka trafia w słupek.Chwilę później Adrian Morsztyn strzałem głową minimalnie pudłuje.W tej części meczu gra gospodarzy mogła się podobać,jednak ciągle nie przynosiła efektu bramkowego.W 70 spotkania doszło do kontrowersyjnej decyzji sędziego,gdyż jeden z zawodników Dębu uderzył zawodnika Jawornika i był to atak zupełnie poza akcją ,a sędzia ukarał winnego zaledwie żółtą kartką.W chwilę później kolejny atak bez piłki innego zawodnika z Nagłowic na jednego z Gorzkowian,a arbiter dyktuje tylko rzut wolny bez kary indywidualnej dla gracza Dębu,gdyż piłkarz miał już wcześniej żółty kartonik,a sędzia nie odważył się na kolejny ,który by skutkował by usunięciem zawodnika z boiska.W 80 minucie pięknym strzałem z przewrotki popisał się Norbert Wątek lecz piłkę,która zmierzała do bramki obok słupka jakimś cudem wybija bramkarz Nagłowiczan.Kiedy wydawało się już ze spotkanie zakończy się dwubramkowym zwycięstwem gości nieoczekiwanie w 85 minucie zdobyli oni trzecią bramkę autorstwa Karola Dzwonka.
Dąb zasłużenie wygrał całe spotkanie 0:3 będąc drużyną zdecydowanie skuteczniejszą.Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu był bramkarz przyjezdnych-Lipiński,który tego dnia był bardzo dobrze dysponowany i dzięki jego paradom Dąb mógł cieszyć się z trzech punktów.Natomiast antybohaterem spotkania można nazwać sędziego,który w kilku sytuacjach nie poradził sobie na boisku,poprzez co doprowadził momentami do zbyt ostrej gry gości.
Jawornik Gorzków: Piotr Niedźwiedź — Piotr Janas, Łukasz Porębski, Daniel Zapart, Adrian Morsztyn, Grzegorz Kurek (25 Konrad Wątek), Mariusz Napora (40 Mateusz Wątek), Robert Bujak, Marcin Szlembarski, Sławomir Seter, Norbert Wątek.
Dąb Nagłowice: Jakub Lipiński — Marcin Wąwoźniak, Przemysław Matera, Adrian Kisiel, Mateusz Trela, Łukasz Niemstak, Piotr Niemstak, Łukasz Radecki, Rafał Pustuł, Piotr Wójcik, Karol Dzwonek (85 Marcin Baliński).